W sobotnim konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem biało-czerwoni zajęli szóstą lokatę. Najlepszy z Polaków Piotr Żyła w konkursie indywidualnym był 17. Na miejscu 22. ukończył zawody Paweł Wąsek, 27. lokatę zajął Stefan Hula, a do finałowej serii nie weszli: 32. Maciej Kot, 38. Jakub Wolny, 41. Klemens Murańka, 42. Tomasz Pilch, 47. Andrzej Stękała i 48. Aleksander Zniszczoł. Kwalifikacji nie przebrnęli Jan Habdas i Kacper Juroszek.

Reklama

Kubacki i Stoch nie skakali

Biało-czerwoni wystąpili w stolicy polskich Tatr bez Kamila Stocha i Dawida Kubackiego. Trzykrotny mistrz olimpijski skręcił kostkę na rozgrzewce przed środowym treningiem i przechodzi intensywną rehabilitację, a nowotarżanin przebywa na kwarantannie po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na COVID-19.

W Zakopanem było słabo, ale zostawmy to za sobą, bo teraz trzeba się skupić na igrzyskach w Pekinie, co do których jestem ostrożnym, ale jednak optymistą - stwierdził Fortuna

Reklama

Trener Michał Doleżal przekazał Polskiemu Związkowi Narciarskiemu, że na liście skoczków, których wytypował na rozpoczynające się w Pekinie 4 lutego igrzyska olimpijskie są Stoch, Kubacki, Żyła, Wąsek i Hula.

"Głód" pomoże w Pekinie

Mistrz olimpijski i świata z 1972 roku zauważył, że wybór właściwie był oczywisty, a szczególnie ucieszyło go jedno nazwisko: Stefankowi Huli naprawdę się należało. Solidnie wykonuje swoją pracę i to zostało docenione.

Co sądzi o pozostałych? U Stocha i Kubackiego liczy na tzw. głód powrotu do skakania. Sam bowiem w trakcie kariery sportowej trzykrotnie doznał wstrząśnienia mózgu, dwukrotnie złamał rękę i raz nogę. Miał też poważną kontuzję kręgosłupa, a mniej więcej rok przed ZIO w Sapporo zerwał przyczep mięśnia pod kolanem.

Reklama

Głód powrotu do sportu jest naprawdę potężnym sprzymierzeńcem! Pamiętam, gdy uszkodziłem to kolano - noga na sześć tygodni w gipsie, potem z miesiąc rehabilitacji i wreszcie wyjazd na obóz nad morze. Miałem w sobie tyle energii, że mógłbym góry przenosić, no to rzuciłem kolegom wyzwanie, że ich w dal +przeskoczę+. Trener Janusz Fortecki niewiele myśląc narysował na ścieżce kreskę i... każdemu dołożyłem. Nawet Tadkowi Pawlusiakowi, który zawsze ze mną wygrywał o te co najmniej 5 cm. Myślę, że tu będzie tak samo i Kamil z Dawidem wrócą na szczyt - podkreślił Fortuna.

I dodał: Poza tym nie jadą jako faworyci, więc mam nadzieję, że na luzie skoczą tam po coś naprawdę wspaniałego.

Titisee-Neustadt skakać będzie "drugi garnitur"

Były skoczek bardzo pozytywnie ocenił decyzję sztabu szkoleniowego o spokojnym treningu w kraju i wysłaniu na Puchar Świata w Titisee-Neustadt tych, którzy nie zostali wytypowani na igrzyska w Pekinie.

Do Niemiec pojadą Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Towarzyszyć im będą m.in. Maciej Maciusiak, Krzysztof Miętus i Adam Małysz.

Świetna decyzja, bo tu mają warunki, potrzebują spokojnego trenowania, a nie kolejnej adrenaliny konkursowej - podsumował Fortuna.