Kubacki od dłuższego czasu trzyma wysoki poziom i ląduje daleko. W piątek był zdecydowanie najlepszy na obiekcie im. Adama Małysza i nawet rywale widzą w nim faworyta.

Jeszcze dalej poszedł bardziej utytułowany kolega z reprezentacji Kamil Stoch. Dawid bez dwóch zdań obecnie jest najlepszy na świecie - ocenił trzykrotny mistrz olimpijski po kwalifikacjach.

Najgroźniejszymi rywalami Polaka powinni być Norwegowie - drugi przed rokiem w Wiśle Marius Lindvik i drugi w piątkowych kwalifikacjach Halvor Egner Granerud. Kryształowej Kuli, głównego trofeum PŚ, bronić będzie Japończyk Ryoyu Kabayashi.

Reklama

Poza Kubackim, wśród 50 startujących w 1. serii będzie jeszcze ośmiu biało-czerwonych, na czele z trzecim w kwalifikacjach Piotrem Żyłą i Stochem, który w przeszłości już dwa razy zwyciężył na tej skoczni.

Poza nimi wystąpią Paweł Wąsek, Jan Habdas, Stefan Hula, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny i Tomasz Pilch.

Reklama

Inauguracja sezonu na wiślańskim obiekcie przejdzie do historii, gdyż po raz pierwszy w PŚ skoczkowie będą startować w hybrydowych warunkach - na rozbiegu są położone lodowe tory najazdowe, a lądować będą na igelicie, jak w Letniej Grand Prix.

W Pucharze Świata 2022/23 zaplanowano łącznie 39 konkursów – 32 indywidualne, pięć drużynowych, w tym dwa zespołów mieszanych, oraz nowość - dwie rywalizacje duetów. Wydarzeniem będzie powrót cyklu do USA po 19 latach - na luty zaplanowano zmagania w Lake Placid. Cykl zakończy się dopiero 2 kwietnia w Planicy.