Amerykański narciarz został przewieziony helikopterem wprost ze stoku do szpitala. Pierwsze badania przeprowadzone w szpitalu wykazały zerwanie więzadła krzyzowego w kolanie oraz liczne stłuczenia ciała, jednak żadne z obrażeń nie zagraża życiu Amerykanina.
To drugi groźny wypadek, jaki zdarzył się na trasie Streif w tym tygodniu. Niemal dokładnie w tym samym miejscu na czwartkowym treningu rozbił się Szwajcar Daniel Albrecht, który w poważnym, ale stabilnym stanie, trafił do szpitala.