Nick Cousins strzelił w dogrywce gola na miarę awansu "Panter" do półfinału Pucharu Stanleya. Bramkarz Siergiej Bobrowski obronił 50 strzałów, Aaron Ekblad i Carter Verhaeghe dodali po jednym trafieniu i asyście. Dla gospodarzy, którzy przegrywali już 0:2, gole zdobyli Morgan Rielly i William Nylander. "Klonowe Liście" po raz pierwszy od 19 lat grali w fazie play off, eliminując w pierwszej rundzie drużynę z Tampa Bay. Bramkarz Toronto Joseph Woll w swoim debiucie przed własną publicznością w tej fazie zastopował 41 strzałów rywali.

Reklama

Panthers po raz pierwszy od 1996 roku awansowali do finału konferencji. Na zwycięstwo w serii 4-1 złożyły się wygrane wszystkie trzy mecze w Toronto. W poprzedniej rundzie zespół z Florydy pokonał Boston Bruins, legitymujących się najlepszym bilansem w sezonie zasadniczym. Jego kolejnym rywalem będą Hurricanes, którzy również w pięciu meczach wyeliminowali New Jersey Devils.

Na Zachodzie bliżej awansu - w rywalizacji play off prowadzą 3-2 - są Vegas Golden Knights, którzy u siebie zwyciężyli 4:3 Edmonton Oilers. Drużyny nie przebierały w środkach i dość często zawodnicy lądowali na ławce kar. Keegan Kolesar pod koniec drugiej tercji otrzymał karę 5+10 min za wrzucenie rywala na bandę. W tym momencie "Rycerze" prowadzili 4:2, a później, grając w osłabieniu, stracili tylko jednego gola.

„To był punkt zwrotny w grze i udało nam się przez to przejść” – powiedział trener Vegas Bruce Cassidy.

Mecz nr 6 odbędzie się w niedzielę w Edmonton.