Radwańska rozpoczęła występ w Montrealu od drugiej rundy. W pierwszym secie nie dała niżej notowanej King (71. w rankingu WTA) żadnych szans, kończąc go po zaledwie 21 minutach. W drugiej partii pozwoliła Amerykance na więcej, nawet na przełamanie własnego serwisu, ale cały czas dominacja Polki nie podlegała dyskusji.

Reklama

Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Rosjanka Swietłana Kuzniecowa (wygrała z Polką 8 sierpnia w finale turnieju w San Diego) lub Szwajcarka Timea Bacsinszky.