W ubiegłym tygodniu Kubot, startując z "dziką kartą" przyznaną przez organizatorów, dotarł do półfinału imprezy ATP Tour na kortach ziemnych w Stuttgarcie (z pulą nagród 450 tys. euro). Musiał skorzystać z tej przepustki, bowiem w chwili zamknięcia listy zgłoszeń był sklasyfikowany poza pierwszą setką, zanim odnotował spory awans (na 69. pozycję) dzięki dojściu do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie.
Natomiast w tym tygodniu tenisista z Lubina wystąpi, jako najwyżej rozstawiony, w challengerze Poznań Porsche Open (z pulą nagród 85 tys euro). Jego pierwszym rywalem będzie jeden ze zwycięzców kwalifikacji, które zakończą się w poniedziałek. 29-letni Polak najwyżej był notowany w rankingu ATP World Tour na 41. miejscu w kwietniu ubiegłego roku.
W czołowej dziesiątce nie zaszły zmiany, bowiem większość zawodników odpoczywa i przygotowuje się do startów w cyklu imprez US Open Series, poprzedzającym wielkoszlemowy US Open, który ruszy na twardych kortach w Nowym Jorku 29 sierpnia.