Polscy tenisiści, zajmują ósme miejsce w rankingu ATP "Doubles Race", a ich rywale są wiceliderami klasyfikacji czołowych par sezonu.

Na otwarcie meczu Matkowski dość pewnie utrzymał swojego gema, a chwilę później Polacy wyszli na 40-0 przy serwisie Zimonjica. Nie wykorzystali jednak trzech "break pointów", a przy równowadze i tym samym decydującym punkcie Serb wyrównał asem na 1:1.

Reklama

Zaraz po tym rywale zdołali przełamać Fyrstenberga, głównie dzięki agresywnym returnom przy jego drugim podaniu. Jednak chwilę później zawodnicy Siemens AGD Tennis Team Polska wyrównali na 2:2 przy serwisie Francuza.

Do kolejnego "breaka" doszło w gemie Matkowskiego, ale Polacy odrobili stratę dzięki czemu objęli prowadzenie 4:3, a później wyszli też na 5:4.

W tej sytuacji ponownie w poważnych opałach znalazł się Zimonjic, który rozpoczął serwis od stanu 0-40. Polacy zepsuli piłki w dwóch kolejnych wymianach, ale przy trzecim setbolu lob Serba wylądował na aucie. Pierwsza partia zakończyła się po 42 minutach.

Reklama

Druga była jeszcze bardziej wyrównana, ale tym razem obie pary koncentrowały się na utrzymywaniu własnych gemów. Przy serwisie Fyrstenberga, przy stanie 1:1 i 3:3, dochodziło do punktów mistrzowskich, ale za każdym razem tenisista z Warszawy wychodził skutecznie z opresji.

Podobnie Matkowski, który przy 4:4 i równowadze przy swoim serwisie rozstrzygnął losy gema smeczem, po którym trafił piłką Llodrę w prawą łydkę. Natomiast dwa gemy później jego partner przegrał swoje podanie i zrobiło się 5:6.

Reklama

Swój serwis Zimonjic rozpoczął od prowadzenia 40-0, po czym popełnił podwójny błąd przy pierwszym setbolu. Przy drugim zakończył partię asem po półtoragodzinnej walce, doprowadzając do super tie-breaka.

Decydującą rozgrywkę Polacy rozpoczęli od prowadzenia 3-0, ale później dwa serwisy stracił Fyrstenberg. Jednak zdobyli "mini breaka" przy podaniu Llodry i utrzymywali go do stanu 7-5, gdy znowu punkt stracił zawodnik z Warszawy.

Francusko-serbski debel rozstrzygnął na swoją korzyść kolejne trzy wymiany i objął prowadzenie 8-7, ale dzięki świetnym serwisom Matkowskiego zrobiło się 9-8. Pierwszego meczbola Zimonjic obronił asem, ale chwilę później nie sięgnął rakietą do kończącego zagrania Marcina.

Drugiego meczbola Polacy wygrali dość szczęśliwie, bowiem niezbyt dobrze przygotowany lob Serba wylądował poza kortem. W ten sposób zakończyło się trwające godzinę i 44 minuty spotkanie.

Był to czwarty pojedynek zawodników Siemens AGD Tennis Team Polska z Llodrą i Zimonjicem, którzy występują razem od stycznia, ale pierwsze zwycięstwo. Wcześniej ponieśli porażki kolejno: w turnieju ATP w Waszyngtonie - w ćwierćfinale 5:7, 6:7 (1-7); a także w imprezach ATP Masters 1000 w Montrealu - również w 1/4 finału 6:3, 3:6, 9-11 oraz w Szanghaju w półfinale 2:6, 6:7 (5-7).

Następne spotkanie Polacy rozegrają we wtorek, a ich rywalami będą Kanadyjczyk Daniel Nestor i Białorusin Maks Mirny (3.), którzy w niedzielę pokonali Rohana Bopannę z Indii i Aisama-Ul-Haqa Qureshiego z Pakistanu (5.) 7:6 (7-2), 4:6, 11-9.

Fyrstenberg i Matkowski po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu sezonów zakwalifikowali się do kończącej sezon imprezy. W 2008 roku w Masters Cup w Szanghaju dotarli do półfinału, a wynik ten powtórzyli przed rokiem w Londynie, gdzie nie ponieśli porażki w fazie grupowej, jako jedyna z ośmiu par.