W pierwszym secie nasza tenisistka dostała straszne lanie od rywalki. Na szczęście w drugiej partii Polka się przebudziła i sytuacja się odwróciła. To Radwańska gładko wygrała seta.
Wydawało się, że młodsza z sióstr Radwańskich opanowała sytuację. Niestety początek trzeciego seta znów w jej wykon był fatalny. Przegrane dwa pierwsze gemy i trzeba było odrabiać straty.
Polka miała okazję do doprowadzenia do remisu 2:2, ale ją zmarnowała. W efekcie po chwili było już 4:1 dla Chinki.
Było już 5:2 dla rywalki i ale wtedy nastąpił zryw Radwańskiej. Nasza tenisistka podniosła się z kolan. Wygrała trzy gemy z rzędu i był remis 5:5. Niestety na tym koniec. Decydujący fragment eta należał do Zheng i to ona rozstrzygnęła go na swoją korzyść, a tym samym i całe spotkanie.