Odpadł tylko Argentyńczyk Juan Martin del Potro (numer 5), który pożegnał się z zawodami w drugiej rundzie przegrywając z Hiszpanem Roberto Bautistą Agutem.

W grze pojedynczej kobiet nieco więcej nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Z czołowej ósemki pozostało sześć tenisistek - w tym Agnieszka Radwańska, która dziś w nocy ok. 2:30 zagra w trzeciej rundzie z Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. Z turniejem pożegnały się natomiast: rozstawiona z szóstką - Czeszka Petra Kvitova, która przegrała już w pierwszej rundzie z Tajka Luksiką Kumkhum z oraz turniejowa siódemka - Włoszka Sara Errani, która przegrała w pierwszej rundzie z Niemka Julią Goerges.

Reklama

Z głównych faworytów do zwycięstwa w Australian Open nie odpadł jeszcze nikt. Wśród mężczyzn na końcowy sukces wciąż mogą liczyć najwyżej rozstawieni Hiszpan Rafael Nadal, Serb Novak Djoković, Hiszpan David Ferrer, Szkot Andy Murray czy turniejowa szóstka - Szwajcar Roger Federer.

Wśród kobiet najwyżej rozstawione tenisistki także są w turnieju w komplecie. Na zdobycie pierwszej w tym roku "lewy wielkiego szlema" wciąż liczą Amerykanka Serena Williams, Białorusinka Wiktoria Azarenka, Rosjanka Maria Szarapowa, Chinka Na Li czy rozstawiona z piątką - Agnieszka Radwańska. Jeśli faworytki będą dalej wygrywać swoje mecze to Radwańską - po ewentualnej wygranej z Pawluczenkową - w kolejnych rundach mogą czekać mecze z Dunką Caroline Wozniacki i już w ćwierćfinale z Białorusinką Wiktorią Azarenką.