Zajmująca 67. miejsce w rankingu WTA Giorgi słynie z nieprzewidywalności - nieraz potrafi zagrać świetnie, ale i zdarzają się jej bardzo słabe występy. Tym razem Włoszka pokazała się z dobrej strony. W pierwszym secie doszło do czterech przełamań. W drugim do samego końca gra toczyła się "gem za gem". O zwycięstwie zawodniczki z Italii przesądził "break" przy stanie 6:5. W decydującej partii kluczowe było przełamanie, które Hiszpanka zanotowała w trzecim gemie, wykorzystując szóstego "break pointa".
Po ostatniej akcji wiceliderka rankingu WTA z ulgą spojrzała w niebo. Spotkanie toczyło się w tym samym czasie co mecz 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy Włochy - Hiszpania. Gdy zawodniczki zeszły z kortu pierwsza ekipa prowadziła 1:0 (ostatecznie zwyciężyli Włosi 2:0).
Muguruza w kolejnej fazie zmagań zmierzy się ze słowacką kwalifikantką Janą Cepelovą.
22-letnia Hiszpanka w poprzedniej edycji Wimbledonu przegrała w finale z Sereną Williams. Zrewanżowała się Amerykance w decydującym spotkaniu tegorocznego French Open, sięgając po pierwszy w karierze tytuł wielkoszlemowy.