Organizatorzy pierwszej w roku imprezy wielkoszlemowej w czwartek ogłosili nazwiska rozstawionych.
17-krotny triumfator turniejów tej rangi, który na początku roku rozegrał pierwszy mecz od lipca, zakończył poprzedni sezon na 16. pozycji w światowym rankingu. W ubiegłym tygodniu wyprzedził go jednak, dzięki zwycięstwu w Brisbane, Bułgar Gregor Dimitrow. 17. miejsce oznacza, że 35-letni Szwajcar, który cztery razy był najlepszy na kortach Melbourne Park, już w trzeciej rundzie może trafić na zawodnika z czołowej "10" klasyfikacji ATP.
W rywalizacji mężczyzn z numerem pierwszym rozstawiony będzie lider rankingu Brytyjczyk Andy Murray, a "dwójka" przypadła sześciokrotnemu zwycięzcy Australian Open Serbowi Novakowi Djokovicowi.
Kolejne numery przypadły: kanadyjskiemu finaliście ostatniego Wimbledonu Milosowi Raonicowi, mistrzowi US Open 2016 Szwajcarowi Stanowi Wawrince, Japończykowi Kei Nishikoriemu, Francuzowi Gaelowi Monfilsowi, Chorwatowi Marinowi Cilicowi, Austriakowi Dominicowi Thiemowi, 14-krotnemu triumfatorowi imprez wielkoszlemowych Hiszpanowi Rafaelowi Nadalowi i Czechowi Tomasowi Berdychowi.
"Roger z +17+, Rafa Nadal z +dziewiątką+. Stosunkowo szybko można trafić na wielkich mistrzów. To wcale nie jest dobra wiadomość dla nas, ale świetna dla kibiców" - przyznał Nishikori.
Listę wśród kobiet otwiera broniąca tytułu liderka rankingu Angelique Kerber. Za Niemką polskiego pochodzenia rozstawione zostały Amerykanka Serena Williams, która wygrała ten turniej sześć razy, Radwańska i Rumunka Simona Halep. Czołową "10" uzupełniają: Czeszka Karolina Pliskova, Słowaczka Dominika Cibulkova, Hiszpanka Garbine Muguruza, Rosjanka Swietłana Kuzniecowa, Brytyjka Johanna Konta i Hiszpanka Carla Suarez Navarro.
W piątek w Melbourne odbędzie się losowanie drabinek.