Z powodu obfitych opadów deszczu zawodniczki aż dwa dni czekały by wrócić na kort. Początkowo mecz ten miał odbyć się już w czwartek.
Radwańska w Nowej Zelandii w pierwszej rundzie wygrała z Brazylijką Beatriz Haddad Maia 6:2, 4:6, 6:2, a w drugiej pokonała Amerykankę Taylor Townsend 6:3, 7:5. Vickery w światowym rankingu zajmuje dopiero 122. miejsce, ale niespodziewanie okazała się zbyt wymagającą rywalką.
Od początku inicjatywa należała do Amerykanki, która już w gemie otwarcia przełamała serwis 28-letniej krakowianki. Radwańska zdołała doprowadzić do remisu 2:2, ale na więcej w pierwszym secie nie było ją stać.
Łącznie Vickery wygrała aż dziewięć gemów z rzędu. Po zwycięstwie w pierwszej partii 6:2, w drugiej szybko osiągnęła prowadzenie 5:0 i spotkanie praktycznie było rozstrzygnięte. Ostatecznie trwało nieco ponad godzinę.
To była pierwsza konfrontacja tych tenisistek. Radwańska jest drugą Polką wyeliminowaną przez Vickery w tym turnieju. W kwalifikacjach Amerykanka pokonała bowiem Magdalenę Fręch 7:5, 6:3.
Radwańska triumfowała w Auckland w 2013 roku. Tegoroczny występ był jej drugim startem w tych zawodach.
Wyniki ćwierćfinałów:
Sachia Vickery (USA) - Agnieszka Radwańska (Polska, 4) 6:2, 6:2
Caroline Wozniacki (Dania, 1) - Sofia Kenin (USA) 4:6, 6:2, 6:4
Julia Görges (Niemcy, 2) - Polona Hercog (Słowenia) 6:4, 6:4
Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Barbora Strycova (Czechy, 3) 0:6, 6:2, 6:2