Kubot i Melo pierwszego seta wygrali dzięki jednemu przełamaniu podania rywali, co miało miejsce w piątym gemie. W drugiej partii o przełamanie pierwsi pokusili się Koolhof i Mektic. Finaliści tegorocznego US Open i półfinaliści French Open stracili jednak tę przewagę w dziewiątym gemie, ale w tie-breaku dominowali wyraźnie (m.in. 2-0, 5-1).

Reklama

W tzw. super tie-breaku decydujący okazał się moment, w którym Polak i Brazylijczyk od stanu 3-4 wygrali cztery kolejne wymiany i odskoczyli na 7-4. Holender i Chorwat w końcówce dwukrotnie zbliżyli się na jeden punkt, ale odwrócić losów spotkania już nie zdołali. Mecz trwał 105 minut.

Koolhof i Mektic wygrali dwa wcześniejsze pojedynki i byli już pewni miejsca wśród czterech najlepszych par turnieju masters.

Na godzinę 19. zaplanowany jest drugi czwartkowy mecz tej grupy, w którym zmierzą się wcześniejsi pogromcy Kubota i Melo - Niemcy Kevin Krawietz i Andreas Mies oraz Amerykanin Rajeev Ram i Brytyjczyk Joe Salisbury. Zwycięzcy awansują do półfinału.

W fazie grupowej osiem najlepszych par sezonu, podobnie jak ośmiu singlistów, rywalizuje systemem "każdy z każdym". Do półfinału przejdą dwa najlepsze deble i po dwóch tenisistów z obu grup. Finały zaplanowano na niedzielę.

W puli nagród imprezy, która ze względu na pandemię Covid-19 toczy się przy pustych trybunach, jest 5,7 mln dolarów.

Wynik pierwszego czwartkowego meczu Grupy Mike'a Bryana:
Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia) - Wesley Koolhof, Nikola Mektic (Holandia, Chorwacja) 6:4, 6:7 (2-7), 10-8