W światowym rankingu 26-letni piotrkowianin zajmuje 90. miejsce, a rok młodszy Tabilo 71. Wcześniej ze sobą nie grali.

W 2019 roku Majchrzak zadebiutował w głównej drabince US Open i wówczas niespodziewanie dotarł do trzeciej rundy. Później jednak na kortach Flushing Meadows nigdy nie wygrał meczu otwarcia.

Reklama

Jego tegoroczna przygoda wyglądała niemal dokładnie tak samo, jak rok temu, gdy uległ Finowi Emilowi Ruusuvuoriemu. Ponownie po dwóch przegranych setach wygrał trzecią partię, a także ponownie w czwartej praktycznie nie nawiązał walki i pożegnał się z turniejem.

Tabilo, który debiutuje w zasadniczej części zmagań nowojorskiej imprezy, był od niego lepszy w każdym elemencie tenisowego rzemiosła. Majchrzak zanotował 34 zagrania wygrywające, a rywal 47. Popełnił 36 niewymuszonych błędów wobec 26 Chilijczyka, który również miał więcej asów serwisowych (14-10 w tym elemencie).

Reklama

Mecz odbył się na korcie numer 9. Około godziny 22.00 powinna pojawić się na nim Magdalena Fręch, która zagra z Kanadyjką Rebeccą Marino.

We wtorek do rywalizacji przystąpią Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Magda Linette.

Wynik meczu 1. rundy singla mężczyzn:
Alejandro Tabilo (Chile) - Kamil Majchrzak (Polska) 6:1, 6:4, 6:7 (3-7), 6:1