Nie wiem jeszcze co dokładnie się stało, ale obiecuję, że wrócę tu silniejsza - powiedziała Jabeur ze łzami w oczach.

To było szóste spotkanie tych tenisistek i czwarta wygrana Świątek.

Reklama

We wcześniejszym półfinale Sabalenka pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:1, 6:2.

Reklama

Prowadząca w światowym rankingu Świątek w Stuttgarcie broni tytułu. W ubiegłorocznym finale również grała z Sabalenką i pokonała ją 6:2, 6:2.

W drodze do tegorocznego finału podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała z Chinką Qinwen Zheng 6:1, 6:4 i Czeszką Karolinę Pliskovą 4:6, 6:1, 6:2.

Białorusinka doskonale zaczęła sezon. W styczniu triumfowała w wielkoszlemowym Australian Open, jednak od tamtego czasu nie wygrała żadnego turnieju.

Polka ma natomiast na koncie lutowy triumf w Dauha. Impreza w Stuttgarcie jest jej pierwszą po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją żeber.

Świątek ma z Sabalenką bilans 4-2, ale przegrała z nią ostatnią konfrontację. W listopadzie w półfinale WTA Finals uległa jej 2:6, 6:2, 1:6.

Zwyciężczyni turnieju otrzyma 120 tys. dolarów oraz samochód Porsche Taycan. Początek finału o godzinie 13.00.