Chciałem po prostu dać z siebie 100 procent i oczywiście daleko mi do tego – powiedział Rybakina.
Jeśli mam problemy z oddychaniem, to nie ma szans, żebym mogła nawet biegać i próbować rywalizować - dodała.
Rozstawiona z numerem 4 Rybakina miała zmierzyć się z zajmującą 132. miejsce Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo. Zamiast szykować się do spotkania tenisistka niespodziewanie pojawiła się na konferencji prasowej, aby wyjaśnić powody swojej absencji.
Zawodniczka wyjaśniła, że ma gorączkę, nie spała dobrze przez ostatnie dwie noce i miała trudności z oddychaniem podczas porannej rozgrzewki w sobotę. Wyjaśniła, że lekarz powiedział jej, że wirus "krąży tutaj w Paryżu”.
Rybakina, która wygrała dwa pierwsze pojedynki w tym tygodniu w dwóch setach, została uznana za jedną z głównych pretendentek do tytułu na kortach Rolanda Garrosa. Wygrała 10 ostatnich meczów, w tym w finale turnieju WTA w Rzymie w zeszłym miesiącu.
W lipcu ubiegłego roku Rybakina zdobyła swoje pierwsze duże trofeum, pokonując w finale Wimbledonu Tunezyjkę Ons Jabeur. 23-latka urodzona w Moskwie reprezentuje Kazachstan od 2018 roku, kiedy to kraj ten zaoferował jej fundusze na wsparcie kariery tenisowej. Zmiana była tematem rozmów podczas Wimbledonu, ponieważ władze All England Club (organizator turnieju - PAP) zakazały startu w turnieju zawodnikom reprezentującym Rosję lub Białoruś w 2022 roku z powodu wojny na Ukrainie.
Walkower pozwala 26-letniej Sorribes Tormo po raz pierwszy w karierze zagrać w czwartej rundzie turnieju Wielkiego Szlema.