Spotkanie z rozstawionym z numerem 15. Chorwatem zapowiadało się bardzo ciekawie. Polak w światowym rankingu zajmuje 20. miejsce, a Coric plasuje się tylko cztery lokaty wyżej.
W pierwszym secie 26-letni wrocławianin prowadził już 5:2, ale przegrał pięć kolejnych gemów. Na dodatek bardzo gładko, zdobywając w nich łącznie dwa punkty.
Druga partia i... znów 5:2 dla Hurkacza, ale tym razem polski tenisista grał znacznie lepiej i uważniej. W następnym gemie nie wykorzystał wprawdzie czterech piłek setowych, ale dokonał tego w kolejnym.
Hurkacz przełamał rywala
W trzecim secie Hurkacz przełamał rywala przy stanie 1:1, szybko odskoczył na 3:1 i nie oddał tej przewagi już do końca, choć przy stanie 3:2 musiał bronić się przed przełamaniem.
Ze swoim rówieśnikiem Coricem najlepszy polski tenisista zagrał po raz piąty, a bilans - mimo środowego zwycięstwa - jest dla niego niekorzystny 2-3.
Na otwarcie Hurkacz wygrał po trwającym ponad trzy godziny meczu z Australijczykiem Thanasi Kokkinakisem 7:6 (7-2), 3:6, 7:6 (7-1).
W 1/8 finału rywalem Polaka będzie rozstawiony z "czwórką" Stefanos Tsitsipas. 25-letni Grek pokonał w środę Amerykanina Bena Sheltona 7:6 (7-3), 7:6 (7-2).
Hurkacz zmierzy się z Tsitsipasem już po raz dziesiąty. Z dziewięciu dotychczasowych pojedynków Polak wygrał tylko dwa.
Wynik meczu 2. rundy (1/16 finału):
Hubert Hurkacz (Polska) - Borna Coric (Chorwacja, 15) 5:7, 6:3, 6:3.