Świątek w poniedziałek pokonała w drugiej rundzie Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. W pierwszej Polka miała wolny los.

Świątek wykorzystała piątą piłkę meczową

22-letnia raszynianka przegrała dwa pierwsze punkty meczu z Aleksandrową przy swoim serwisie, jednak szybko opanowała sytuację, utrzymała podanie, dołożyła do tego przełamanie i objęła prowadzenie 3:0. W końcówce ponownie wygrała gema serwisowego rywalki, spokojnie triumfując w premierowej odsłonie 6:1.

Reklama

Druga partia była znacznie bardziej wyrównana. Rosjanka, 19. w rankingu WTA, zaczęła grać o wiele lepiej, w drugim gemie miała cztery piłki na przełamanie, ale nie wykorzystała żadnej z nich. To zemściło się na niej później, gdy w siódmym gemie drugiego break pointa wykorzystała Świątek. To jedno przełamanie wystarczyło jej do przypieczętowania zwycięstwa, chociaż nie przyszło jej ono łatwo - wykorzystała dopiero piątą piłkę meczową przy swoim serwisie.

Azarenka kolejną rywalką

To było trzecie zwycięstwo podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego z Aleksandrową. W 2022 roku w Ostrawie i w 2023 w Madrycie zwyciężała Świątek, natomiast w 2021 roku w Melbourne górą była Rosjanka.

Jestem zadowolona, chociaż przyznam, że pamiętam tylko ostatniego gema, bo już myślałam, że się nie skończy. Na szczęście utrzymałam koncentrację i zachowałam zimną krew. Jest tu wilgotno i kort jest wolniejszy, więc jest mi trochę łatwiej, lepiej gram na wolniejszych nawierzchniach - powiedziała Polka po meczu w rozmowie z Canal+.

O półfinał Świątek powalczy z Wiktorią Azarenką. Białorusinka w 1/8 finału pokonała Łotyszkę Jelenę Ostapenko 6:0, 6:4.

Azarenka, była numer jeden na świecie, a obecnie jest 31. w rankingu WTA, całkowicie zdominowała Łotyszkę w pierwszym secie środowego spotkania, w drugim natomiast jedno przełamanie wystarczyło jej, by przypieczętować awans do ćwierćfinału.

Ostapenko nie wygrała jeszcze ani jednego z pięciu dotychczasowych meczów z 34-letnią tenisistką z Mińska.

Bilans 22-letniej Świątek z Azarenką jest natomiast korzystny dla Polki. Dwa ostatnie spotkania - w 2022 roku w Rzymie i Adelajdzie - wygrała młodsza z tenisistek. Białorusinka ostatni raz triumfowała w 2020 roku w US Open.

Wiktoria wygrała tutaj dwa razy, więc na pewno wie, jak się w tym miejscu gra, ale będę gotowa na wszystko - zapowiedziała raszynianka.

Reklama

Linette i Fręch już odpadły

Wcześniej w singlu w Dausze zaprezentowały się dwie Polki - Magda Linette odpadła w drugiej rundzie, natomiast Magdalena Fręch w pierwszej.

Wynik meczu 1/8 finału gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 1) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 14) 6:1, 6:4