Światek z Vondrousovą wcześniej grała trzy razy i odniosła trzy zwycięstwa, w tym w pierwszej rundzie French Open 2020, kiedy po raz pierwszy triumfowała w Paryżu. Pozostałe zwycięstwa odniosła w ubiegłym roku w ćwierćfinale w Cincinnati i w fazie grupowej WTA Finals. Dziś Czeszka była tylko statystką na korcie i Świątek bez kłopotu odniosła nad nią czwarte zwycięstwo.
Czeszka wytrzymała godzinę i trzy minuty
W pierwszym secie szósta w rankingu WTA tenisistka nie istniała. Polka bardzo szybko narzuciła rywalce swoje warunki i całkowicie zdominowała wydarzenia na korcie. Vondrousova jedynie w czwartym gemie przy swoim serwisie miała szanse na zwycięskie zakończenie, ale ostatecznie po 10 minutach i 58 sekundach znów lepsza okazała się Świątek. Po chwili nasza zawodniczka wygrała dwa kolejne gemy i tym samym zapisała na swoim koncie pierwszą partię.
W drugiej początek był wyrównany. Vondrousova przy stanie 1:1 w trzecim gemie miała break-pointa. Świątek wyszła z opresji i obroniła swoje podanie. Ostatecznie po godzinie i trzech minutach najlepsza tenisistka na świecie mogła zacisnąć pięść w geście zwycięstwa i cieszyć się z awansu do półfinału.
Imponujący bilans Świątek w meczach z Gouff
W półfinale French Open Świątek zagra z Coco Gauff. Amerykanka rozstawiona w Paryżu z numerem trzecim w ćwierćfinale pokonała Tunezyjkę Ons Jabeur (nr 8.) 4:6, 6:2, 6:3.
Świątek z Gouff dotychczas grała 11 razy. Bilans pojedynków jest fatalny dla Amerykanki, która aż w 10. przypadkach musiała uznac wyższość Świątek.