Świątek przyznała, że przed pojedynkiem z Czeszką w żaden sposób nie celebrowała urodzin. Była całkowicie skupiona na meczu. Turniej jest dla mnie priorytetem i nigdy nie przedłożyłabym nad niego urodzin - podkreśliła polska tenisistka.
Świątek po meczu dostała tort
Dopiero po spotkaniu przyszedł czas na świętowanie. "Na pewno wygrana w takim dniu to wyjątkowe uczucie, ale dopiero teraz poczuję, że mam urodziny. Musiałam pozostawać skupiona, bo gdybym straciła koncentrację, to na korcie byłaby być katastrofa. Co prawda teraz jest 20 i mam tylko cztery godziny na świętowanie, ale nie narzekam. Inni ludzie też muszą pracować w swoje urodziny - przyznała Świątek.
Świątek od organizatorów French Open otrzymała urodzinowy tort. Z jego krojeniem Polka poradziła równie dobrze, jak z grą na korcie, ale podczas konsumpcji nasza tenisistka zaliczyła wpadkę.
Rosjanka kolejną rywalką Świątek
Kolejną rywalką Świątek na kortach im. Rolanda Garrosa będzie w niedzielę Anastazja Potapowa, z którą na seniorskim poziomie tenisistka z Raszyna wcześniej nie grała. Rosjanka pokonała Chinkę Xinyu Wang 7:5, 6:7 (6-8), 6:4.
Potapowa jest rówieśniczką Polki. W światowym rankingu zajmuje 41. miejsce, a w Paryżu pierwszy raz dotarła do 1/8 finału.