Pięć meczów z Samsonową i pięć zwycięstw Świątek

Świątek mecz z Samsonową w 1/4 finału rozegrała na korcie numer 1. Rozstawiona w tym roku z numerem ósmym 24-letnia zawodniczka z Raszyna dotychczas z grającą w stolicy Anglii z "19" Rosjanką mierzyła się cztery razy. Wszystkie pojedynki zakończyły się zwycięstwami Polki. Dziś rywalka nie poprawiła bilansu pojedynków z naszą tenisistką.

Reklama

Nerwy w drugim secie

W pierwszym secie dominacja Świątek nie podległa żadnej dyskusji. Rosjanka seryjnie popełniała błędy, a Polka atakował przy każdej okazji. W efekcie dość gładko wygrała partię 6:2.

Świątek świetnie zaczęła też drugą odsłonę. Prowadziła 3:0 i wydawało się, że za chwilę będzie po meczu. Jednak nagle 24-latka obniżyła poziom, a Samsonowa przestała popełniać błędy. Rosjanka dostała wiatru w żagle. Doprowadziła do stanu 4:4. Końcówka była nerwowa, ale na szczęście to nasza zawodniczka postawiła kropkę nad "i" wygrywając drugiego seta 7:5.

Świątek kontra Bencic o finał Wimbledonu

Reklama

Następną rywalką Świątek w Londynie będzie Belindą Bencic. W ćwierćfinale szwajcarska tenisistka pokonała rozstawioną z numerem siódmym Rosjankę Mirrę Andriejewą 7:6 (7-3), 7:6 (7-2). Ten mecz już jutro.

Bencic, tak jak Świątek po raz pierwszy dotarła do półfinału Wimbledonu. Szwajcarka w najlepszej czwórce Wielkiego Szlema wystąpiła jeszcze w US Open 2019. Nigdy nie grała w finale.

Świątek i Bencic wcześniej grały ze sobą cztery raz. W trzech pojedynkach góra była Polka. Ich ostatnia konfrontacja miała miejsce w 1/8 finału Wimbledonu 2023. Po zaciętym boju Świątek pokonała cztery lata starszą rywalkę 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:3. Bencic była lepsza jedynie w 1/8 finału US Open 2021.

Świątek w 2025 roku jeszcze bez turniejowego zwycięstwa

Świątek na Wimbledonie rozstawiona jest z numerem ósmym. Tak nisko notowana u progu wielkoszlemowego turnieju nie była od ponad czterech lat. Polska tenisistka nie jest uznawana za faworytkę. Nie znaczy to jednak, że nie ma szans na zwycięstwo, ale będzie ono wielką niespodzianką.

Dla Świątek to szósty w karierze seniorski występ na Wimbledonie. W 2019 roku przegrała mecz otwarcia, w 2021 odpadła w 1/8 finału, w 2022 - w trzeciej rundzie, następnie w ćwierćfinale, a w ubiegłym roku znów w trzeciej rundzie. Tenisistka z Raszyna triumfowała w juniorskiej edycji tej imprezy siedem lat temu.

Świątek na turniejowe zwycięstwo czeka już ponad rok, od French Open 2024. W dwóch wcześniejszych tegorocznych wielkoszlemowych turniejach - Australian Open i French Open - Świątek docierała do półfinału.

Świątek jedyną Polką na Wimbledonie

Świątek nie uchodzi za specjalistkę od gry na trawie, ale ostatnio w Bad Homburg na takiej nawierzchni dotarła do finału, w którym przegrała z najwyżej rozstawioną Amerykanką Jessicą Pegulą 4:6, 5:7. To był dobry prognostyk przed Wimbledonem.

Niestety na pierwszej rundzie swój udział w turnieju singlowym zakończyły dwie inne nasze zawodniczki. Magdalena Fręch przegrała z Kanadyjką Victorią Mboko 3:6, 2:6, a Magda Linette nie poradziła sobie z Elsą Jacquemot z Francji, ulegając jej 7:6(9-7), 1:6, 4:6.

Trwa ładowanie wpisu