Brytyjczycy po raz pierwszy w historii sięgnęli po zwycięstwo w Speedway of Nations, drużynowych mistrzostwach świata rozgrywanych w formule par. W finale pokonali biało-czerwonych, dla których był to jeden z najbardziej pechowych decydujących biegów.
Podopieczni trenera Rafała Dobruckiego, świetnie rozpoczęli dwudniowy finał rozegrany w Brytyjskim Machesterze. Po pierwszym dniu Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i junior Jakub Miśkowiak zdecydowanie prowadzili. W sobotę zdobyli łącznie 40 pkt i o 10 wyprzedzali Brytyjczyków oraz o 11 Duńczyków. Tak samo było w niedzielę, gdzie biało-czerwoni dołożyli 34 punkty.
Tytuł uciekł im jednak w finale, po tym jak na tor upadł Janowski. Mimo że wygrał go Bartosz Zmarzlik, to mijający za jego plecami metę Daniel Bewley i Robert Lambert przypieczętowali wygraną.