Zawody były emocjonujące do samego końca, a najlepsza trójka: Miśkowiak, Pludra i Przyjemski spotkali się w 18. wyścigu. Miśkowiak objął prowadzenie, ale Pludra atakiem po zewnętrznej części toru minął rywala i pierwszy zameldował się na mecie. Dzięki temu udanemu atakowi, grudziądzki żużlowiec zrównał się punktami z Miśkowiakiem i o zwycięstwie musiał rozstrzygnąć dodatkowy bieg.
W nim szybciej spod taśmy wyszedł częstochowianin, który tym razem nie oddał już prowadzenia.
Pierwotnie finał Srebrnego Kasku miał odbyć się 15 kwietnia, ale złe warunki pogodowe uniemożliwiły rozegranie zawodów.
W tej imprezie mogą startować zawodnicy do lat 21. Najwięcej zwycięstw w Srebrnym Kasku ma w dorobku Maciej Janowski - trzy.
autor: Marcin Pawlicki