"Oscar został trafiony w palec, na szczęście rana nie była groźna, zawodnik mógł dojechać do mety" - powiedziała rzecznik zespołu.

O zajściu została zawiadomiona policja, która wszczęła śledztwo w sprawie. Wkrótce okazało się, że do kolarzy strzelało dwóch młodych ludzi. "Robili to prawdopodobnie z bezczynności" - twierdzi policja.

Do incydentu doszło na 165. kilometrze trzynastego etapu na przełęczy Bannstein. Po przyjeździe do Colmar trzykrotnemu mistrzowi świata Oscarowi Freire wyjęto z nogi śrut. Dean został lekko zraniony w palec.



Reklama