Saganowski nigdy nie miał takiego urazu i dlatego wraca do zdrowia szybciej niż inni zawodnicy, którzy odnieśli podobną kontuzję. Choć lekarze mówili, że w tym sezonie już nie zagra wciąż jest na to szansa. "W wersji optymistycznej będę musiał pauzować dwa tygodnie" - mówi napastnik. Piłkarz będzie próbował się wyleczyć na mecze play-off, w których może zagrać jego zespół, Southampton FC.

Reklama

Żeby tak się stało jego drużyna musi się postarać. Na trzy kolejki przed końcem sezonu Święci są na ósmym miejscu w tabeli. Do 6. pozycji, dającej grę w fazie play-off tracą cztery punkty. Zwycięzca tej fazy awansuje do Premier League.