Na posiedzeniu planowano zapoznać się z wynikami kontroli działu technicznego FIA zajmującego się aferą szpiegowską w Formule 1. Rada miała potwierdzić legalność bolidu McLaren MP4-23.

Jednak do spotkania nie dojdzie. Oznaczo to, że bolid McLarena zostanie dopuszczony do przyszłorocznych startów i nie dostanie żadnych ujemnych punktów.

Reklama

Afera "szpiegowska" zaczęła się w lipcu 2007 roku, gdy 780-stronicowe dossier danych technicznych zespołu Ferrari zostało znalezione w domu szefa inżynierów McLarena - Mike'a Coughlana. Oskarżono go o przyjęcie dokumentacji od byłego pracownika Ferrari - Nigela Stepneya.

We wrześniu McLaren został pozbawiony przez FIA punktów, które zdobył w rywalizacji konstruktorów, i ukarany grzywną w wysokości 100 mln dolarów.