Beenhakker, który zaszczytnym wyróżnieniem został uhonorowany przez tygodnik "Wprost", podczas uroczystości wręczenia nagrody nie krył wzruszenia. "Jestem zaszczycony i dumny, ale nie jestem pewny, czy to dla mnie nie jest zbyt wiele. Jestem przecież tylko trenerem piłkarskim" - skromnie mówił szkoleniowiec.

Tytuł "Człowieka Roku 2007" to niejedyne wyróżnienie, jakim może pochwalić się Beenhakker. Wcześniej "Przegląd Sportowy" uznał go za najlepszego trenera 2007 roku, a tygodnik "Piłka Nożna" wybrał go Człowiekiem Roku.

Reklama