W piątek Nadal awansował do półfinału amerykańskiego turnieju pokonując 7:6 (7-3), 6:1 Nicolasa Lapenttiego z Ekwadoru. Jeśli przegra w nim z Serbem Novakiem Djokovicem, to po raz pierwszy w karierze pozycję lidera klasyfikacji ATP obejmie 18 sierpnia.

Reklama

Jeśli Hiszpan dojdzie w Cincinnati do finału, to zostanie numerem jeden 11 sierpnia, natomiast jeśli triumfuje w tej imprezie, to zostanie numerem jeden na świecie już w najbliższy poniedziałek. Taki scenariusz wynika z faktu, iż Federer nie obronił punktów zdobytych w tym okresie przed rokiem (przesunięcia w kalendarzu są spowodowane igrzyskami w Pekinie).

Szwajcar znajduje się na czele rankingu ATP "Entry System" nieprzerwanie od 235 tygodni, czyli od 24 lutego 2004 roku, natomiast Hiszpan jest numerem dwa na świecie od 158 tygodni - od 25 lipca 2005 r.

Nadal zostanie 24. liderem w historii tej klasyfikacji, ustanowionej w 1973 roku, a przed nim pozycje tę zajmowali jego rodacy: Carlos Moya (w 1999 r.) i Juan Carlos Ferrero (2003).