Stawką najbliższego pojedynku Polaka będzie tytuł mistrza świata. Według planów walka miała odbyć się dopiero za pięć miesięcy. Jednak jest szansa, że nasz pięściarz wcześniej pojawi się w ringu.
Jeśli wszystko się uda, to Adamek o pas będzie walczył juz w lipcu. "Złożyliśmy taką ofertę Donowi Kingowi, który jest promotorem Cunninghama. <Dziadkowi> ten pomysł się spodobał, ale poprosił o kilka dni na zastanowienie. Czekam więc na telefon" - przyznaje w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" współpromotor Adamka, Ziggy Rozalski.
To dobra wiadomość dla fanów boksu. Tomasz Adamek może się spotkać ze Steve'em Cunninghamem w walce o mistrzostwo świata IBF nie we wrześniu, jak mówiło się wcześniej, ale jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie, czyli w lipcu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama