W dziesięciu rozegranych wyścigach eliminacyjnych polskiej załodze nie udało się ani razu wygrać. Najszybsi byli dopiero w ostatnim, medalowym wyścigu, ale to zwycięstwo przyszło za późno.
"W ostatnim wyścigu pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Zabrakło nam sześciu punktów" - powiedział Kusznierewicz portalowi zagle.com.pl.
"Uznaję to za dobry wynik. Mimo że nie udało nam się zdobyć medalu, czwarte miejsce jest naszym sukcesem. Z Dominikiem startowaliśmy pierwszy raz w igrzyskach i wcale nie było łatwo. Przed regatami liczyłem się nawet z szóstą - siódmą lokatą. Równie dobrze mogliśmy wygrać. To były cholernie trudne regaty, ale jak zawsze, medale są najważniejsze" - dodał żeglarz.
Mistrzami olimpijskimi zostali Anglicy Iain Percy i Andrew Simpson, którzy w wyścigu finałowym przypłynęli na piątym miejscu. Srebrny medal wywalczyli Brazylijczycy Robert Scheidt i Bruno Prada, brązowy Szwedzi Fredrik Loof i Anders Ekstroem.