Najbliżej podium były nasze panie w K4 na dystansie 500 metrów. Beata Mikołajczyk, Aneta Konieczna, Edyta Dzieniszewska i Dorota Kuczkowska skończyły jako czwarte. O tym, że Polki przegrały medal, zadecydowało kilkanaście centymetrów. Trzecie Australijki wyprzedziły naszą osadę o 0.048 sekundy.

Reklama

Po niespełna kwadransie wystartowała nasza dwójka kajakowa w składzie Adam Seroczyński, Mariusz Kujawski. Polscy reprezentanci przegrali medal brązowy z Włochami, którzy wyprzedzili ich 0.078 sekundy. Kolejny medal przepadł.

Po nich na torze w C2 na 1000 m pojawili się Paweł Baraszkiewicz z Wojciechem Tyszyńskim. Tu już nie można mówić o pechu. Polacy, którzy w Sydney na dystansie o połowę krótszym mieli srebro, w Pekinie linię mety minęli na dalekim, siódmym miejscu.

Niestety, niewiele lepiej spisała się nasz czwórka na dystansie 1000 m, Polacy w składzie: Marek Twardowski, Tomasz Mendelski, Paweł Baumann, Adam Wysocki zajęli szóste miejsce.