Leo Beenhakker docenił występy Kuszczaka w Manchesterze United i powołał go do kadry. "Wiedziałem, że powołanie jest kwestią czasu. Takie są prawa selekcji, trener zadecydował, że nie zabierze mnie na mecz towarzyski z Czechami. Przyjmowałem to bardzo spokojnie" - powiedział bramkarz w rozmowie z serwisem sport.pl.

Reklama

I dodał, że najważniejsze dla niego jest to, że w ogóle znalazł się w trójce bramkarzy powołanych na mecz ze Stanami Zjednoczonymi.

Leo Beenhakker, wystawiając bramkarza MU w Krakowie dopiero po przerwie, daje do zrozumienia, że wybór głównego bramkarza na Euro 2008 nie jest jeszcze rozstrzygnięty.