Dzisiejszy mecz ma dać Beenhakkerowi ostateczną odpowiedź na pytanie, kogo zabrać na Euro, dlatego piłkarze na pewno dadzą z siebie wszystko. "Nikt nie traktuje spotkania z USA jak meczu towarzyskiego. To decydujący sprawdzian i piłkarze mają tego świadomość - powiedział Holender.
"Czy jedenastka, która wybiegnie dzisiaj w Krakowie będzie tą, która zagra z Niemcami? Nie wymagajcie ode mnie, żebym już w marcu wszystko wam zdradzał. To na pewno nie będzie taki sam skład, choćby dlatego, że nie mam tu do dyspozycji wszystkich piłkarzy, których biorę pod uwagę przy ustalaniu kadry na mistrzostwa Europy" - dodał Beenhakker.