Selekcjoner reprezentacji Polski przed meczem zapowiadał, że piłkarze potraktują dzisiejszy mecz jak próbę generalną przed Euro. Po spotkaniu i żenująco słabej grze Polaków był jednak wyjątkowo spokojny. "No cóż dwa rzuty wolne, jeden rzut rożny i straciliśmy trzy gole. Nie lubię przegrywać, ale tak się stało. Cóż mogę powiedzieć..." - mówił chwilę po końcowym gwizdku.

Reklama

Beenhakker podkreślił, że porażka z USA nie wpłynie na przygotowania do Euro. "To tylko mecz przygotowawczy. Ten sprawdzian nie wypadł najlepiej, ale do rozpoczęcia mistrzostw mamy jeszcze trochę czasu. Wszystko jest do naprawienia" - zapewnił Holender.