Sympatycy obydwu drużyn walcząc między sobą zdemolowali lokal. Kilka osób zostało poszkodowanych.

Interweniowała policja, a właściciele lokalu, który trzeba było zamknąć, wycenili straty na tysiące funtów.

>>>Wielka zadyma po meczu w Przemyślu

Do kolejnych awantur doszło w pobliżu stadionu Windsor Park. Pseudokibice obrzucili się butelkami i kamieniami. Także w tym przypadku interweniowała policja.





Reklama

Po meczu także było niespokojnie. W regularnej bitwie udział wzięło około 60 kibiców. Kilkanaście osób zostało rannych, a zamieszki musiały tłumić specjalne odddziały policji.