Unia Leszno - Falubaz Zielona Góra 47:43

Unia Leszno: Leigh Adams 13, Jarosław Hampel 10, Damian Baliński 8, Krzysztof Kasprzak 7, Jurica Pavlic 4, Adam Shields 3, Sławomir Musielak 2.

Falubaz Zielona Góra: Piotr Protasiewicz 15, Grzegorz Zengota 9, Grzegorz Walasek 8, Fredrik Lindgren 4, Niels Kristian Iversen 4, Rafał Dobrucki 3, Artiom Wojdiakow 0.

Leszczynianie prowadzili przez niemal całe spotkanie różnicą czterech-sześciu punktów. W dziewiątym biegu Falubazowi udało się doprowadzić do remisu (27:27), ale losy spotkania ważyły się praktycznie do ostatniego wyścigu. Przy sześciopunktowym prowadzeniu Unii (42:36), trener gości Piotr Żyto zdecydował się w pierwszym biegu nominowanym na podwójną zmianę taktyczną. Grzegorz Walasek z Piotrem Protasiewiczem wygrali 4:2 i częściowo odrobili straty.

Reklama

Przed ostatnim wyścigiem tylko podwójne zwycięstwo dawało zielonogórzanom remis. Protasiewicz wyszedł pierwszy spod taśmy i skutecznie odpierał ataki Leigha Adamsa. Trzeci był Jarosław Hampel, a ostatni Walasek i ostatecznie mecz zakończył się skromną wygrana gospodarzy.

Atlas Wrocław - CKM Cognor Włókniarz Częstochowa 43:45.

Atlas Wrocław - Jason Crump 11 (3,3,d,2,3), Daniel Jeleniewski 10 (3,2,2,3,0), Dawid Watt 7 (1,0,2,2,2), Tomasz Jędrzejak 6 (0,2,1,2,1), Maciej Janowski 5 (1,w,3,1), Scott Nicholls 2 (d,1,1,u), Benjamin Barker 2 (2,0).

Reklama

CKM Cognor Włókniarz Częstochowa - Greg Hancock 12 (2,3,3,3,1), Nicki Pedersen 11 (2,3,w,3,3), Lee Richardson 10 (3,1,3,1,2), Michał Szczepaniak 5 (2,2,0,1,0), Sławomir Drabik 4 (1,1,2,0), Lewis Bridger 3 (3,w,u), Borys Miturski 0 (d,0,0)

Już pierwsze dwa, zakończone remisem, starty pokazały, że niedzielne spotkanie Atlasu z Włókniarzem będzie niezwykle zaciętym i wyrównanym pojedynkiem. W trzecim wyścigu goście, dzięki znakomitej postawie Lee Richardsona i Sławomira Drabika, zanotowali jednak podwójne zwycięstwo i objęli prowadzenie (11:7).

Prawdziwe emocje dopiero się jednak zaczynały. W biegu 11. Atlas zanotował podwójne zwycięstwo i doprowadził do remisu. W kolejnym wyścigu padł remis i gdy wydawało się, że takim samym rezultatem zakończy się także starcie 12. jadący na drugiej pozycji Scott Nicholls wywrócił się na trzecim okrążeniu, a częstochowianie ponownie objęli prowadzenie (39:37).

Biegi nominowane zakończyły się remisami i w efekcie Włókniarz odniósł dwupunktowe zwycięstwo, 43:45

Lotos Wybrzeże Gdańsk - Caelum Stal Gorzów Wlkp. 44:46

Lotos Wybrzeże: Hans Andersen 11 (1,2,3,3,0), Kenneth Bjerre 10 (2,2,2,3,1), Adam Skórnicki 9 (2,3,1,2,1), Magnus Zetterstroem 7 (1,2,0,2,2), Martin Vaculik 6 (3,2,0,0,1), Tobias Kroner 1 (0,1,-,0), Damian Sperz 0 (0).

Caelum Stal: Tomasz Gollob 13 (3,3,3,2,2), Peter Karlsson 13 (1,3,3,3,3), Matej Zagar 10 (3,1,2,1,3), Rune Holta 6 (3,1,1,1,0), Adrian Szewczykowski 3 (1,-,0,0), Tomas Jonason 2 (2,0,0), Rafał Okoniewski 1 (0,0,1,0).

Losy gdańskiego meczu w ekstraklasie żużlowej rozstrzygnęły się w ostatnim biegu. Wygrali go podwójnie żużlowcy z Gorzowa, choć jeszcze na początku tej gonitwy zanosiło się na remis dający zwycięstwo gdańszczanom.

Spotkanie było wyrównane od początku do końca. W pierwszej jego fazie o zwycięstwie w głównej mierze decydował start. Po 7 biegach był remis 21:21. Dwa następne biegi zdecydowanie wygrali zawodnicy Caelum Stali i było 30:24 dla gorzowian. W 10 biegu trener ekipy z Gdańska, Robert Sawina desygnował do walki Hansa Andersena jako rezerwę taktyczną za Tobiasa Kronera.

Duńczyk w pierwszych swoich startach spisywał się przeciętnie, jednak w biegu tym "przebudził się" i wspólnie ze swoim rodakiem Kennethem Bjerre przywieźli dla Lotosu Wybrzeże 5 punktów.

Przed biegami nominowanymi było 40:38 dla Lotosu Wybrzeża. W 14 gonitwie żużlowcy "tasowali się" od startu do mety i kiedy wydawało się, że trzy punkty zainkasuje Zetterstroem, atakiem na ostatnim łuku pokonał go Zagar.

Remis w ostatnim biegu dawał gdańszczanom pierwsze zwycięstwo w lidze. Tuż po starcie tak właśnie było, prowadził Bjerre, najpierw jednak dał wyprzedzić się weteranowi ze Szwecji, Karlssonowi, a później Duńczyka pokonał jeszcze Gollob, który zapewnił tym samym gorzowianom zwycięstwo w meczu.

Polonia Bydgoszcz - Unibax Toruń 39:51

Polonia Bydgoszcz - Emil Sajfutdinow 16 (3,3,2,3,2,3), Krzysztof Buczkowski 8 (2,1,0, 1,3,1), Andreas Jonsson 7 (3,3,1,w,-), Antonio Lindbaeck 6 (0,0,1,2,0,3), Jonas Davidsson 2 (0,2,0,-,0), Tomasz Chrzanowski 0 (0,-,-,-,0), Mikołaj Curyło 0 (0)..

Unibax Toruń - Wiesław Jaguś 12 (2,3,3,2,2), Ryan Sullivan 11 (3,3,2,3,0), Chris Holder 9 (2,2,2,1,2), Robert Kościecha 7 (1,3,0,2,1), Darcy Ward 7 (2,1,0,1,3), Adrian Miedziński 4 (1,1,1,1), Mateusz Lampkowski 1 (1).

Mecz przez cały czas przebiegał pod dyktando zawodników Unibaksu. Gospodarze, pomimo różnych zmian taktycznych, nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Po 10. wyścigach Polonia przegrywała 26:34.

W 11. wyścigu bydgoszczanie skorzystali z podwójnej rezerwy taktycznej. Jednak przy wyjściu z pierwszego okrążenia upadł lider zespołu Andreas Jonnson, który został wykluczony z powtórki i nie startował do końca zawodów. Osamotniony Krzysztof Buczkowski nie sprostał Ryanowi Sullivanowi i Robertowi Kościesze, który wygrali 5:1.

Goście, po wygraniu kolejnego wyścigu 4:2, prowadzili 43:29 i mieli zapewnione zwycięstwo w meczu. Pierwszy z wyścigów nominowanych zakończył się remisem, a drugi zwycięstwem bydgoskich zawodników - 4:2.