Z kim w parze? Tego nie wiadomo. Sycz już od jakiegoś czasu poszukuje kompana do dwójki wagi lekkiej. "Drugiego Kucharskiego ciężko będzie znaleźć" - przyznaje.

Sycz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w wioślarstwie. "Czuję się sportowcem niespełnionym. Zabrakło mi tego trzeciego medalu olimpijskiego. Już nieważne z jakiego kruszcu" - tłumaczy.

Reklama