I set:

Początek meczu nie najlepszy dla Radwańskiej - rywalka szybko wyszła na prowadzenie. Wygrała 3 gemy, Polka tylko jednego. Co prawda "Isia" odrobiła jeszcze gema, ale Rezai odpowiedziała zwycięstwem w kolejnym i mieliśmy 4:2 dla Francuzki. Szybko zrobiło się zresztą 5:2.

Reklama

Radwańska wzięła się jednak w tej sytuacji do roboty. Szybko odrobiła dwa gemy i zrobiło się 4:5 dla Rezai. Ostateczny cios zadała jednak Francuzka. Set zakończył się wynikiem 6:4 dla Rezai.

II set:

Radwańska podejmuje rękawice. Po dwóch pierwszych gemach prowadzi 2:0. Francuzka odpiera jednak ataki "Isi" i po mocnej wymianie doprowadza do stanu 2:1. Radwańska przełamuje serwis Rezai i wychodzi na prowadzenie 3:1, a potem 4:1. Następny gem należy do rywalki. Ale "Isia" nie wypuści już zwycięstwa z rąk - 5:2! Koniec seta - miażdżąca przewaga Polki i łatwa wygrana 6:2.

III set

Szybko zaczęła Radwańska - kilkanaście minut i było już 5:0 dla niej. Gdy wydawało się, że nasza tenisistka zakończy mecz, to rywalka nabrała wiatru w żagle. Przerwała fatalną passę w szóstym gemie przy własnym serwisie. Potem poszła za ciosem i zmniejszyła stratę do jednego gema (4:5).

Radwańska totalnie się pogubiła. Ze stanu 5:0 zrobiło się 5:5. Na szczęście w 11. gemie przy swoim serwisie Polka wyszła na prowadzenie 6:5. Po chwili jednak znów był remis. O wszystkim rozstrzygnął tie break. W nim Radwańska przegrywała 1:4, ale nie poddała się i doprowadziła do stanu 5:5, by ostatecznie wygrać 9:7 i całe spotkanie 2:1.