Organizatorzy spotkania chcą skorzystać z okazji i zrobić z tego meczu wielkie wydarzenie medialne. Rugby w wielu krajach świata cieszy się olbrzymią popularnością. W takich krajach, jak Wielka Brytania, Irlandia czy Francja dorównuje pod tym względem piłce nożnej. U nas wciąż nie jest to sport zbyt popularny, ale chyba niesłusznie. Trudno bowiem znaleźć sport bardziej efektowny niż rugby.

Reklama

W tym tygodniu Warszawa zamienia się w światową stolicę tej dyscypliny. Dziś będzie u nas gościć prezydent światowej federacji rugby (IRB) Bernard Lapasset i szef federacji europejskiej (FIRA) Jean-Claude Baque. Na obiedzie spotkają się oni z Juanem Antonio Samaranchem - byłym szefem MKOl. Rozmowy będą dotyczyły szczególnie ważnej dla rugbistów sprawy - włączenia tej dyscypliny do programu igrzysk olimpijskich. Istnieje duża szansa, że już w październiku zapadną decyzje przywracające rugby na igrzyskach po 80 latach przerwy.

>>>Wielki sukces polskich rugbystów

Warszawski mecz będzie miał wyjątkową oprawę. Mecz z Belgami rozpocznie Miss Polonia 2008 - Angelika Jakubowska. Rugbistów wsparł też prezydent Lech Wałęsa. Podpisaną przez niego piłkę będzie można wylicytować w czasie meczu. Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na leczenie Mateusza Woronki - syna II trenera reprezentacji Polski, który potrzebuje 50 tys. zł na aparat umożliwiający mu chodzenie.

"Belgowie to zespół, który gra na podobnym poziomie co my" - powiedział trener naszej kadry Tomasz Putra. "Prawie wszyscy ich zawodnicy występują we Francji, ale nie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Myślę, że kibice obejrzą bardzo dobry mecz" - dodał trener biało-czerwonych.

Początek meczu z Belgią w sobotę o godz. 15.