Mężczyzna, prezentujący się bez koszulki, dumnie wypina klatkę piersiową. Tam wytatuował oficjalny znaczek olimpiady w Pekinie, a nieco poniżej - pięć kolorowych kół olimpijskich. Zresztą praktycznie wszystko - ręce, nogi, plecy, brzuch, a nawet głowę - pokryły chińskie znaki, symbole olimpijskich dyscyplin.

A jest ich niemało! Sportowcy rywalizować będą bowiem w 35 dyscyplinach. Wytatuowany Chińczyk wygląda oszałamiająco i przerażająco zarazem. Bo olimpiada się skończy, a malunki na ciele zostaną...

Ale organizatorzy letnich igrzysk, które odbędą się w Chinach za dwa lata, nie mogli wymarzyć sobie lepszej reklamy.