Napastnicy Borussii Dortmund trzymają się razem także poza boiskiem. Smolarek i Tyrała mieszkają blisko siebie, robią razem zakupy i jeżdżą na treningi. Ebi z pewnością opowiadał młodszemu koledze o grze w reprezentacji Polski. I być może obaj wczoraj namawiali Delurę, żeby wreszcie na coś się zdecydował. Piłkarz z Moenchengladbach jeszcze nie wie, czy lepiej grać dla naszego kraju, czy Niemiec.

W meczu lepszy był zespół z Moenchengladbach. Smolarek grał od początku do końca, bardzo się starał, ale dopiero po wejściu na boisko Tyrały omal nie strzelił bramki. Ich akcje jednak nic nie dały i doszło do niespodzianki. Faworyzowani zawodnicy z Dortmundu przegrali 0:1 i to Delura cieszył się ze zwycięstwa.

Reklama