Takiej afery w niemieckim sporcie nie było od lat. Wszystko przez skorumpowanego instruktora ze szkoły w miejscowości Northeim Reinharda H. Razem ze znajomym urzędnikiem mężczyzna przyjmował łapówki, a w zamian w kilka dni załatwiali niezbędne dokumenty. Teraz trafią do aresztu na długie miesiące. Policja zabezpieczyła już dyski komputerów, które mają być dowodem w sprawie.
Według dziennika "Bild", w aferę korupcyjną zamieszanych jest 40 piłkarzy grających w I i II lidze w Niemczech. Przepisy mówią, że w ciągu pół roku od przyjazdu do Niemiec trzeba wymienić dokument oraz ponownie zdać egzamin.
Od ponad pięciu lat w Northeim zameldowało się wielu znanych z niemieckich boisk zawodników. To był jedyny sposób, aby bez zdawania egzaminu dostać prawo jazdy. Wśród podejrzanych piłkarzy są nawet takie gwiazdy, jak Brazylijczycy Dede, Ze Roberto, Lucio i Marcio Amoroso.