"Święta spędzę w Beskidach u rodziny żony. Najlepiej odpoczywam w gronie najbliższych. Tam jest spokój i cisza, której potrzebuję najbardziej. Później będę już szlifować formę przed najbliższymi startami" - opowiada nam zawodnik Startu Otwock.

Jeden z najsilniejszych ludzi na świecie już dawno kupił prezenty swojej rodzinie. "Lubię sprawiać prezenty bliskim, ale nie zwracam wielkiej uwagi na to, co od nich dostaję" - mówi. "Zdecydowanie bardziej wolę dawać prezenty, niż je otrzymywać, ale cieszę się każdym drobiazgiem" - dodaje ciężarowiec.