W czasie rewizji przeprowadzonej przez włoską policję w domu Stachurskiej znaleziono mnóstwo środków dopingujących, w tym sterydy anaboliczne. Ilość nielegalnych odżywek zaskoczyła samych funkcjonariuszy. Większość specyfików pochodziła ze wschodniej Europy, w tym Rosji.
Zatrzymanie Stachurskiej to szok dla jej rodziny, przyjaciół, a przede wszystkim kibiców. "Przez długie lata była dla nas wzorem do naśladowania" - piszą na forach internetowych rozżaleni fani. Wielu z nich broni jednak utytułowanej zawodniczki. "Ona nie mogła tego zrobić" - ślepo wierzą kibice.
Obecnie 35-letnia Stachurska odbywa karę dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie niedozwolonych środków wspomagających. W ubiegłym roku Białorusinkę trzy razy przyłapano na dopingu. 16 lipca wykryto w jej organizmie stanozolol, a 31 lipca w San Marino i 7 sierpnia w Bochum - testosteron.
Jeszcze kilka lat temu Białorusinka Zinajda Stachurska była na szczycie. Zdobyła złoty medal w kolarskich mistrzostwach świata i udzielała wywiadów wielu kanałom sportowym z całej Europy. Teraz na długie miesiące może trafić za kratki. Dlaczego? Bo na potęgę handlowała środkami dopingującymi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama