Podopieczni Bogdana Wenty przez większość meczu toczyli wyrównaną walkę o końcowe zwycięstwo. Od początku spotkania nasi kadrowicze grali dobrze w obronie, ale nieskutecznie w ataku. Dlatego to gospodarze turnieju szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie. Końcowa wygrana nie przyszła im jednak z łatwością.

Kiedy w szóstej minucie drugiej połowy mistrzowie świata prowadzili już 18:12, Polacy rzucili się do walki. Po kilku minutach doprowadzili do stanu 18:21 i wydawało się, że zwycięstwo jest w ich zasięgu. Trener Hiszpanów poprosił o czas i - jak się okazało - miało to decydujący wpływ na końcówkę spotkania. Jego zawodnicy grali niemal bezbłędnie i zasłużenie wygrali 27:25.

W sobotę o 17.00 Polacy grają z Rosją. W drugim piątkowym meczu na przedmistrzowskim turnieju Rosjanie pokonali Brazylię 34:32 (18:16).