Ostatnio talizman znów okazał się szczęśliwy. Wolak w ubiegłym tygodniu został zawodowym mistrzem Nowego Jorku w wadze średniej. Paweł posłał swojego rywala - Keitha Simsa - na deski już w drugiej rundzie.

Na tej samej gali swoją, pierwszą, zawodową walkę stoczył Tomasz Kurzydłowski. Nasz bokser wygrał na punkty. Pecha miał za to Artur Binkowski. Pięściarz zamiast walczyć, mógł się tylko kibicować swoim kolegom. Nie wyszedł do ringu, bo jego przeciwnik nie dojechał na czas.

Reklama