Partner merytoryczny: Sports.pl
Kandydatami do złota są - w rzucie młotem Anita Włodarczyk i w dysku Piotr Małachowski, duże szanse medalowe mają także Tomasz Majewski (pchnięcie kulą), Marcin Lewandowski (800 m) i Artur Noga (110 m pł). Lista naszych faworytów jest dłuższa, choć i tak z różnych powodów ubyło z niej kilka nazwisk.
Przed nami sześć dni emocji. W dniach 26 lipca - 1 sierpnia na Stadionie Olimpijskim na Montjuic (Wzgórzu Żydów) w Barcelonie rywalizować będzie ponad 1300 lekkoatletów ze wszystkich 50 narodowych związków lekkoatletycznych, działających pod egidą EA (European Athletics), niekoniecznie reprezentujących państwa europejskie (np. Izrael).
Polscy lekkoatleci, opromienieni blaskiem ośmiu medali z ubiegłorocznych mistrzostw świata w Berlinie, mierzyli początkowo w Barcelonie bardzo wysoko, ale im bliżej było mistrzostw Europy w katalońskiej metropolii, tym bardziej malały nasze szanse. Z grona asów odpadli na skutek kontuzji srebrny medalista poprzedniego czempionatu w Goteborgu Marek Plawgo (400 m pł), brązowa medalistka z Berlina Kamila Chudzik (siedmiobój), a przede wszystkim dwie świetne tyczkarki - mistrzyni globu Anna Rogowska i wicemistrzyni Monika Pyrek. Na domiar złego, przewlekła kontuzja obniżyła loty brązowego skoczka wzwyż Sylwestra Bednarka.
Tuż przed mistrzostwami okazało się, że po naderwaniu mięśnia dwugłowego uda nie jest zdolna do startu na 400 m pł Anna Jesień, brązowa medalistka tej konkurencji z Monachium (2002), która wystąpi tylko w sztafecie. Na szczęście mamy prawdziwą opokę reprezentacji w osobach znakomitych miotaczy.