W poniedziałek Małysz ćwiczył jedynie przez część dnia; poważniejsze treningi będą we wtorek.
"Jeździliśmy i testowaliśmy samochód. Oprócz tego oglądaliśmy zmagania pojazdów offroadowych, które pokonywały m.in. przeszkody wodne" - powiedział wicemistrz olimpijski w skokach narciarskich.
Dodał, że Porsche Cayenne sprawuje się bardzo dobrze, chociaż nie jest przystosowane do trudnego terenu na poligonie w Drawsku Pomorskim.
"Jestem także zadowolony, że mam dobrych nauczycieli. Widzę po sobie, jak wiele się nauczyłem, ale wiem także, ile jeszcze przede mną pracy" - przyznał Małysz.
Uczestnicy rajdu wrócą do Żagania w czwartek, a stamtąd pojadą do Drezna. Meta - 2 lipca na Moście Augusta.
W 17. Rajdzie Drezno-Wrocław udział bierze trzysta załóg, nie tylko z Europy. W sobotę Wrocław zadebiutował jako miejsce prologu. Początkowo rajd rozpoczynał się w latach 1994 -1997 w Monachium, potem w Berlinie, ale ostatecznie, niezależnie od punktu startowego, otrzymał nazwę Drezno-Wrocław (wcześniej Rajd Przyjaźni Polsko-Niemieckiej, Rajd Breslau). Większość trasy (80-90 proc.) przebiegała w zachodniej części Polski, a meta rzadko była we Wrocławiu.