"Mam czyste sumienie. To manipulacja w stosunku do mojej osoby. W każdej chwili jestem do dyspozycji. Jeśli chodzi o sprawy działki i siedziby, powiedziałem, że decyzje podejmie zarząd i za kilka dni będzie informacja, kto wygrał. Były przecież powołane specjalne komisje. Nie mam sobie nic do zarzucenia" - mówił Lato podczas piątkowych obrad.

Reklama

Przed rozpoczęciem zjazdu prezes Podkarpackiego ZPN Kazimierz Greń na podstawie nagrania ukrytą kamerą zarzucił Lacie i sekretarzowi generalnemu PZPN Zdzisławowi Kręcinie korupcję przy budowie siedziby PZPN. Płyty z nagraniami trafiły do minister sportu Joanny Muchy, a ta przekazała je prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi i CBA.

Na początku obrad kilku delegatów, reprezentowanych przez delegata Podkarpackiego ZPN Marka Hławkę, złożyło wniosek o odwołanie prezesa Laty i skrócenie kadencji zarządu. Ostatecznie nie został on wprowadzony do porządku zjazdu.

Wieczorem dowiedzieliśmy się, że sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina zapowiedział, że prawdopodobnie w poniedziałek złoży doniesienie do prokuratury przeciwko Grzegorzowi Kulikowskiemu. To reakcja na zarzuty korupcyjne wobec niego przy budowie siedziby związku

Reklama