Szkoleniowcy czołowych klubów Polskiej Ligi Siatkówki muszą mocno odświeżyć pamięć, aby przypomnieć sobie, kiedy ostatnio rozmawiali z Lozano. Radosław Panas - opiekun częstochowian - nie musi się nawet wysilać... On nigdy (to nie pomyłka!) nie rozmawiał z Argentyńczykiem. "Byłem na dwóch kursokonferencjach, na których swoje wykłady miał Lozano, ale nigdy nie rozmawiałem z nim osobiście" - przyznał w rozmowie ze "Sportem" szkoleniowiec spod Jasnej Góry.

Reklama

Ireneusz Mazur miał szczęście i poznał osobiście selekcjonera. Najpierw był w komisji, która opiniowała kandydatów na selekcjonera biało-czerwonych, a potem przyjechał do Spały. "Siadłem przy jednym stole z Alojzym Świderkiem i Raulem Lozano" - wspomniał Mazur. "Rozmawialiśmy na wiele tematów. Potem już nie było okazji do wspólnych kontaktów. Ale nie mam żalu" - mówi polski trener.

Zachowanie Raula Lozano w stosunku do polskich szkoleniowców oczywiście nie ma wpływu na wyniki naszej kadry. Przecież przed ubiegłorocznymi mistrzostwami świata również nie rozmawiał ze szkoleniowcami klubów PLS. I co? "Osiągnął wielki sukces" - kontynuował Mazur. Brak rozmowy nie jest więc największym problemem naszej kadry.